W dniu 20. grudnia uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Orkana w Limanowej postanowili, jak co roku, wraz z księdzem Maciejem Śmigaczem okazać trochę ciepła, zrozumienia i wsparcia pacjentom Szpitala im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej.
Zaangażowanie uczniów było ogromne. Ogłoszona w szkole zbiórka pierniczków przerosła najśmielsze oczekiwania, gdyż młodzież dobrowolnie, ze szlachetnego serca, przyniosła cały arsenał świątecznych ciasteczek. Zostały również zakupione cukierki oraz przygotowane wiązanki świąteczne z igliwia oraz bombek.
Równolegle do przygotowywania darów szkolny zespół miał próby, na których ustalano repertuar zagrany podczas wspólnej kolędy. Organizowano stroje regionalne, ubiór Świętej Rodziny i aniołków.
Mimo że wiele osób woli dostawać prezenty niż coś od siebie dać drugiej osobie, to czas kolędy w szpitalu mógł odmienić postrzeganie „dawania” i „otrzymywania”. Każda łza wzruszenia i uśmiech pacjentów, którzy mieli świadomość, że ze względu na zły stan zdrowia spędzą Boże Narodzenie w szpitalu, a nie z bliskimi, napełniało kolędników ogromnym uczuciem spełnienia i radości z robienia czegoś dobrego dla innych. Właśnie taką magię świąt i ciepło chcieli przekazać pacjentom kolędnicy. Tego dnia w szpitalu panowała prawdziwie rodzinna atmosfera. Z pewnością dla pacjentów ważne było też wsparcie duchowe księdza katechety pracującego w I LO – jego modlitwa , błogosławieństwo udzielone chorym oraz życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
Miejmy nadzieję, że ta tradycja, trwająca już od trzech lat, wciąż będzie kultywowana.
Dla nas uczniów była to najwspanialsza lekcja wychowawcza, a dla pacjentów wzruszający przedsmak zbliżających się świąt.