19 grudnia br. młodzież I LO obejrzała w Operze Krakowskiej spektakl MadamaButterfly. To jedna z najpiękniejszych historii o zawiedzionej miłości. Opowiada o uczuciu gejszy Cio-Cio-San do porucznika amerykańskiej marynarki, które z powodu kulturowego mezaliansu i obyczajowych różnic kończy się dla bohaterki tragicznie. Puccini pokazał
w tej operze dramat miłości, która całkowicie niszczy kochającego, i nadał jej rys bolesnego, tonącego w obłędzie oddania się Butterfly zwykłemu cwaniakowi, który na koniec bohaterskim tonem wyśpiewuje „jestem tchórzem, tak, jestem tchórzem”. Ale to nie przypadek – Puccini świetnie rozumiał kobiety. Doskonale w swych dziełach obrazował ich emocjonalność, oddanie i wierność. Bardzo dobrze emocje te wyraziła Wioletta Chodowicz, doświadczona śpiewaczka o wszechstronnym repertuarze, która wcieliła się w rolę tytułową. Wstrząsająca scena pożegnania Butterfly z synem wtłacza w fotel.
Prawdziwa sztuka budzi wielkie emocje. Tym razem doświadczyła ich młodzież Orkana. Gorąco polecamy spektakl MadamaButterfly. Jedźcie do opery!
